... przysunęła się bliżej, zajrzała mu w oczy niczym małe dziecko prosząc o cukierka.... Zrobili z nas parę, wiesz... jak się na to zapatrujesz, bo dla mnie bomba.... wiesz aga... ja wszystko przemyślałem, i ja myślę że będę się męczył.. nie to nie chodzi o Ciebie... no sory, wiem ze mnie teraz znienawidzisz... w jej niebieskich oczach zakręciła się łza...takie słowa po tej nocy? po takich obietnicach? - nie spooko, przejdzie mi... utkwiła twarz w zdjęciu wiszącym na ścianie... próbując utrzymać resztki godności...
|