Nienawidziła gdy ktoś ją pocieszał. Każde "będzie dobrze" padające z ust kumpeli doprowadzało ją do szału. "Co oni mogą wiedziec" myślała. Wiedziala, że tylko przy nim jest bezpieczna, Że gdy mówi "nie martw sie, obiecuje Ci że wszystko sie ułoży" to choćby miał stanąć na głowie to obietnicy dotrzyma i sprawi że szczęscie znów sie do niej uśmiechnie.
|