a ja tak cholernie bardzo potrzebuję , żebyś był , istniał , łapał mnie za rękę.
chcę usnąć trzymając Cię za róg niebieskiej koszulki.
chcę żebyś po prostu powiedział , że już mnie nigdy nie zawiedziesz , nie oszukasz , nie zostawisz.
że nadal będziesz mnie wzruszał , przyprawiał o spazmy serca.
że całowanie nigdy nie zrobi się nudne , trzymanie za ręce dziecinne, ' kochanie' banalne i cholernie kurwa przereklamowane.
że nigdy nie stanę się na tyle zdesperowana , by stanąć na dachu własnego domu i miłością rzucać Ci w twarz.
no istniej , no !
|