Szła drogą, w słuchawkach leciał jej ulubiony kawałek..
odwróciła się i samochód uderzył w nią bokiem..
upadła na ziemie.
stało się to w tym miejscu gdzie była umówiona z przyjaciółką..
leżała tak dopóki nie przyszła jej przyjaciółka..
zadzwoniła na pogotowie,zabrali ją do szpitala..
z tamtąd Olka powiadomiła chłopaka dziewczyny.
zjawił się tam w przeciągu 10 minut.
zrzucił wszystko i przyjechał tu.
okazało sie że dziewczyna nie doznała żadnych ciężkich obrażeń, ma tylko pare siniaków.
chłopak gdy ją zobaczył przytulił ją mocno .
- mała kocham cie, kocham cie. prosze uważaj na siebie, nie chce żeby stało ci sie coś złego.
- warjacie ja ciebie też kocham, postaram się, a teraz zabierz mnie do domu prosze,
- dobrze, chodź olka, dzięki że zadzwoniłaś do mnie.
- od czego ma sie przyjaciół, kocham was...
- my ciebie też./justyna280696
|