Kumple zorganizowali impreze, godzine przed wyjściem dostała sms'a "skarbie nie wyrobie sie, idź sama, baw sie dobrze.;*" pomyślała że zanudzi sie w domu i poszła. po drodze spotkała koleżanki. poszły razem, wypiły pare browarów,potańczyły pogadały, na koniec jakis koleś zaczął sie do niej przystawiac, mówiła mu żeby przestał ale on jeszce bardziej sie przystawiał.usłyszała głos za pleców:- zostaw ją. odwróciła sie o to był on, przytuliła sie do niego jak najmocniej i pocałowała go, a on jak zwykle powiedział :-co jest młoda? - wariat. - a wiesz ze ten wariat cie kocha? - wiem, a czy ty wiesz ze młoda cie też kocha? - wiem kochanie.. ;)
|