Znów dzwoni do mnie o 4 nad ranem i pyta co robię, a ja wrzeszczę próbując wytłumaczyć po raz kolejny, że wytrącił mnie z pięknego snu w którym spokojnie mogłam się wyspać bez Jego incydentów. Powtórzy mi to co mówił mi każdej nocy kiedy do mnie dzwoni, że uwielbia jak się złoszczę, ale chciał mi tylko powiedzieć, że mnie kocha. Rozłączy się i pójdzie spać. / mojeee
|