i tak się z czasem porobiło, że nabrałam do Ciebie tego cholernego dystansu.
przestałam traktować poważnie.
słowa 'robaczku', 'skarbie', 'aniołku', stały się coraz głupsze.
zbędne do życia.
miłosne piosenki durne, niespodzianki niekiedy przewidywalne.
przytulanie, całowanie w czoło krępujące.
nawet ta Twoja biała koszulka cholernie drażni mnie kiczowatością!
|