|
a ja ponownie wróciłam do czasów kiedy zaczynam noc wtedy jak inni się już budzą. śpię góra dwie, może trzy godziny i wstaję. wolkę się w za dużym t-shircie po schodach do kuchni mówiąc do ścian niezdarne 'dzień dobry' - bo przecież w domu nikogo nie ma. wchodzę do kuchni , włączam ekspres i znajduję kartkę od mamy ' zrób sobie obiad ' . zgniatam ją i wyrzucam do kosza z myślą - ' po co mam go robić , dla mnie samej ? zawsze robiłam Go nam'. biorę kawe , idę do pokoju i z laptopem na kolanach siadam na parapecie. tak mija mi kolejny dzień . / veriolla
|
Dodaj komentarz
