- co ty do cholery robisz ? - krzyknął ,podbiegając do mnie.- Ciebie to nie powinno interesować - warknęłam i chciałam wciągnąć kolejną 'partię' , niestety brunet szybkim ruchem wytrącił mi to z rąk. - Nie pozwolę ,żebyś marnowała sobie życie przeze mnie - wrzuciwszy prochy do śmietnika , usiadł koło mnie .- Ciebie nie powinno to nawet w najmniejszym stopniu interesować,jeżeli będę chciała to zniszczę sobie życie .
|