-Ej, Bejbe... Tak, Ty, podejdź tu. -O co chodzi. - Od dłuższego czasu nie mogłam zebrać się w sobie żeby Ci to powiedzieć. -Co tam, Skarbie? - Mam Cie w dupie i nie myśl, że jak kilka razy puścisz mi oczko i napiszesz co u mnie słychać dwa razy na tydzień to będę Twoja. Rozumiemy się tani podrywaczu?
|