Tuż za zakrętem,kryje się Piękna Pani.Szatę ma szarą,łzami haftowaną.Czeka na stosowną chwilę,aby pod rękę nas wziąć i przez dni z nami iść.A w nocy w zimnej pościeli obok się rozgości.W serce tęsknotę wlewa,swą alabastrowo białą dłonią kolory z życia zabiera.Sprawia,że w depresję wpadamy i w życiu sensu odszukać nie umiemy
Tą Piękną Panią- Samotność nazywamy
|