spałam przytulona do niego i czułam się bezpiecznie... jak się rozstaliśmy, to obudziłam się w środku nocy, dotknęłam poduszki.. jego nie było.. i wiecie co.. pomyślałam, że tylko wyszedł do łazienki.. bo nie mogłam uwierzyć, że już nikt mnie nie będzie tulił na dobranoc... ;(
|