Bo nadszedł czas zapomnieć, gdyż w sobotę postanowił mi wypomnieć tamtą noc...
Wszystko miało być jasne, a wspomnienia w mej głowie tak ciasne, bo zdarzyło się to...
Jeszcze pamiętam to moje zdziwienie. A gdy się zniżał to podniecenie, i małe dłonie...
Chciałam przyjaciela mieć, by w razi potrzeby pogadać chcieć, lecz sie myliłam...
W tę noc myślę o przyszłości. Niestety pięć lat zostało mej młodości, a to najlepszy czas...
Jeszcze wszystko dobrze będzie, a gdy emocji mi przybędzie- zakocham się!
|