- Ej, dlaczego ona płacze?? Kto doprowadził ją do takiego stanu?! Ja nie chcę, żeby przez kogoś płakała.. - Teraz dopiero sobie przypomniałeś?.. - Ale o co ci chodzi? - O to, że cierpi przez ciebie! To to doprowadziłeś ją do tak podłego stanu! - Ale co ja takiego zrobiłem? Nie dałem jej żadnego powodu do smutku.. Przecież nawet się do niej nie odezwałem od czasu rozstania.. - No właśnie! Zostawiłeś ją samej sobie, a ona kochcała cie tak mocno, że nie można było bardziej!..
|