siedziałam w ogródku . otoczona drzewami , które uporczywie plotkowały między sobą .
ptaki , prowadziły zawartą debatę , która przeszkadzała mi się skupić na ulubionym zajęciu .
kwiaty , które aż wyrywały się z doniczek , aby na nie spojrzeć przypominały wielką i soczyście kolorową tęczę , po miękkim i świeżym deszczu .rozpraszały cholernie , ale z drugiej strony było wesoło i głośno .i pierwszy raz doznałam uczucia , którego w życiu jeszcze nie mogłam doznać .
poczułam przypływ radości . miałam wrażenie , że uderzyła mnie ogromna fala , pełnej pozytywnej energii . spotkał mnie ogromny zaszczyć , że mogę siedzieć tu pomiędzy nimi , takimi niesamowitymi roślinami .mogę uczestniczyć w ich rozmowach , przyglądać im się i dyskutować razem z nimi .
zawsze tylko przelotnie i z obojętnością na nie spojrzałam , a teraz poczułam , że mogę z nimi żyć , zawołały mnie i nauczyły swojego języka .pokazały mi jak patrzeć na świat z wyobraźnią i pewnością siebie .pokazały jaki świat jest piękny .
|