mam wrażenie , że nie potrafimy się zgrać. Nie umiemy stworzyć jedności , nie odnajdujemy się i nie wypełniamy nawzajem swoich braków.
od tak dawna marzyłam tylko o tobie. marzenia były zapełnione tobą , nie kończące się rozmowy bez endu o tobie. gdy w końcu moje ręce oplotły się wokół ciebie nastąpiła nicość.
to nie było nic specjalnego , ale chciał nie chciał cieszyłam się , że cię mam.
poderwijmy się , i wyrwijmy w przestrzeń. odetchnijmy z ulgą , poczujmy jak pęka wielka nić , która nas tak dzieliła. słuchajmy jak się rozrywa , jak cierpi . słuchajmy jak odnajdujemy siebie.
słuchajmy jak się łączymy, jak stajemy się jednością .
|