Przyjaciel to dla mnie ktos, kogo naprawde w zyciu jeszcze nie spotkalam.
Mimo tysiecy znajomych, w wiekszosci byli wsrod nich ludzie nauczeni brac, nie dajac nic w zamian...
Dawalam wiec, nie liczac na nic, ale kiedy raz w zyciu poprosilam o pomoc, odeszli...
Zostawiajac smutny zapach nadziei. Kiedy sie przebudzilam, zaczalam liczyc tylko na siebie..
|