wstaje rano i nie ma nic co mogłabym zrobić , nie ma żadnej osoby , która powoduje , ze się uśmicham , ciągle to samo , monotonia . . . nie chce mi się wyjść , nie bez Ciebie , straciłam kontakty z ludźmi , którzy towarzyszyli mi na codzień , wybrałam Ciebie , nie ich , lecz Ty mnie odrzuciłeś , więc ja odrzuce Ten świat i bede żyła na uboczu . . Od dzisiaj .
|