Chciałabym namalować dla Ciebie tęczę. Taką, która przynosiłaby Ci szczęście. I patrzałbyś codziennie na nią. I wspominał, że moja ręka pracowała nad nią. Ale tęczy Ci nie namaluję. Szczęścia Ci więc też nie podaruję. Przykro mi, najwidoczniej tak gdzieś było zapisane - ja mam malować tęczę komuś innemu, Ty od kogoś innego tęczę dostawać.
|