najgorsze w wyjazdach do rodziny jest to, że jak zwykle zapytają, czy mam chłopaka. a ja myśląc o nim odpowiem tylko "nie. chyba mam za duże wymagania i jeszcze nie znalazłam tego odpowiedniego." ale tak naprawdę jest ktoś, kogo bym chciała. i którego kocham pomimo jego licznych wad. szkoda tylko, że on sam nie wie, czego chce. i właśnie dlatego nie mam nikogo. bo z nadzieją czekam na jego szczere wyznanie miłości.
|