chociaż nie jestem jakoś specjalnie wierząca to modlę się, aby kiedy wrócisz wszystko wróciło do normy. że wróci euforia i uzależnienie. że jeszcze będziemy się całować na śniegu, nie tylko w deszczu. że wrócisz, przytulisz mnie, powiesz, że jestem mała, że jestem kochana, że nie wiesz co byś beze mnie zrobił... i wszystko znów będzie dobrze.
|