Chciałam mieć Cię zawsze przy sobie. Byłeś tym cholernym oczkiem w mej głowie. Ludzie w koło mówili, że nie jesteś 'dobrym' człowiekiem, ale dla mnie to nie miało znaczenia. Byłam w Ciebie zapatrzona, tak jak małe dziecko, które po raz pierwszy widzi spadającą gwiazdę. Byłam zafascynowana Twoją osobą. Ale to nieważne. Troszczyłam się o Ciebie i nie dopuszczałam do siebie myśli, że kiedyś coś nas rozdzieli. Teraz wiem, że niesłusznie postępowałam. Więc kiedyś, kiedy się ponownie zakocham.. Będę uważać na to co robię. Ale zaraz, zaraz.. Nie zakocham się. Dlaczego? Udowodniłeś mi że miłość NIE ISTNIEJE. Dzięki wielkie.
|