Gdy słyszysz jego imię, coś nieprzyjemnie ściska cię w gardle i żołądku. Uśmiechasz się przez łzy, mówiąc, że tylko oczy ci się pocą.. Pamiętasz jednak każde słowo i gest dawane mu z taką wiarą i namaszczeniem, jakbyś powierzała mu skarby. Bo powierzyłaś mu całą siebie..
|