Nie myśl, że Twój ból zniknie, gdy włączysz radio albo płytę i posłuchasz muzyki. Tego, co w środku, nic nie zagłuszy. Jeśli potrafiłaś tyle sił włożyć w upadek ducha, to czy nie mogłabyś choć połowę tej energii zużyć na odzyskanie równowagi i kontynuowanie normalnych zajęć?
|