, zaczęło się jej kręcić w głowie. upadła na ziemię. powoli traciła przytomność. a gdy już wytraciła resztki swoich sił zemdlała. jej ciało było jakby bezwładne. oczy się zamknęły. usta wyglądały jakby drżały, ale tak naprawdę wogóle się nie ruszały. wyglądała jakby była nieżywa. jej puls bł niemal że nie wyczuwalny. nie dawała oznak życia. nagle otworzyła oczy . wstała i szła dalej. szła choć wiedziała że nie przeżyje tak długiej wędrówki. nie wiadomo co trzymało ją przy życiu. miała nadzieję , a przecież była realistką.. / niezaleznaksiezniczka
|