a kiedy kończę się kąpać, kreślę nasze inicjały na zaparowanym lustrze. chociaż na chwilę przenoszę się w świat iluzji wyobrażając sobie, że pewnego dnia podejdziesz do mnie i poprosisz o numer telefonu, aby potem zadzwonić tak bez powodu. jednak po chwili uświadamiam sobie, że nie mogę liczyć na nic więcej prócz ukradkowych spojrzeń na szkolnym korytarzu. jesteś przecież taki nieśmiały.
|