"Chcieli coś mówić, lecz nie mogli, łzy stanęły im w oczach. Oboje byli bladzi i wychudli; ale w tych mizernych twarzach, bladych twarzach już promieniał świat odnowionej przyszłości, pełnego odrodzenia ku nowemu życiu. Wskrzesiła ich miłość. Serce każdego z nich miało w sobie niewyczerpane źródło życia dla serca drugiego (...)"
|