jej obsesja za mną kroczy tak jak nocny cień
nie wiem czemu ale wabie ja jak ogień ćmę
ma sposoby choć tłumaczy się przypadkiem
tak dokładnie gdzie i kiedy szybko zgadnie
obłęd myśli jej spętał
zatraciła się
działam tak jak przynęta
ona do mnie lgnie
zastawiła sieć
nie da mi swobodnie przejść
kiedy myślę ze to koniec wtedy znowu mnie w pułapkę śle
|