- ja u mojego kocham to, że zawsze zabiera mnie na podwójne lody z bitą śmietaną swoim czerwonym kabrioletem. potem zawsze chodzmy za zakupy albo na basen.
- widzisz... ja u mojego kocham jego czekoladowe oczy.
deppova:jeeeeeeej. oczy, w przeciwieństwie do zwykłej czekolady, lepsze są gorzkie niż mleczne. no ale w sumie ich się nie je, nie? ;> można się w nich najwyżej utopić ;]]
5 czerwca 2010
dymzpapierosa:ooj, bo to raz utopiłam się w jego oczach. ii... nastaje taka niezręczna cisza. '-dlaczego nic nie mówisz ?! -boo... lubię czekoladę twoich oczu' ; D