Zawsze byłeś inny niż wszyscy. Chciałeś sie wyróżniać. Zawsze zachowywałeś sie jak dziecko, lubiłeś łaskotać mnie i przytulać w każdej możliwej chwili. Zawsze trzymałeś moje zimne ręce, chcąc oddać mi całe ciepło jakie w twoich jeszcze zostało. Zawsze śmiałeś sie z najgłupszych żartów, chcąc tylko ujrzeć uśmiech na mojej twarzy, nie ważne co pomyślą inni. Zawsze chciałeś bronić mnie przed wszystkim, nawet jeśli był to tylko mały pajączek na gałęzi drzewa.
Zawsze. Gdzie sie więc teraz podział człowiek którego tak bardzo kochałam?
|