- Ty nic nie wiesz. -jak to nie? w szkole mam świetne oceny. -tylko to Ci wychodzi. bo do tego nie potrzeba uczuć. nic nie wiesz o życiu. nie masz pojęcia jak to jest śmiać się z byle czego. cieszyć z małych rzeczy. nie wiesz jak bardzo mi zależy i jak każdego dnia budzę się z nadzieją, że leżysz obok. ale wiesz... gdybyś tylko chciał to mogłabym Cię tego nauczyć.
|