"Dla mężczyzny samochód to jego niezbywalna część. Cierpi, gdy ta część jest marna, kiepskiej, czy nawet średniej marki, a chełpi się, gdy wszyscy widzą, że jest nowoczesna i cenna. Mężczyźni myślą (...), że ich wartość rośnie wraz z wartością samochodu. Niekiedy powoli, niespostrzeżenie zmieniają się w swój samochód. Gdy ich pudło zaczyna się rozpadać, nie nadąż za innymi, mężczyźni starają się zmienić je na nowy, lepszy model i natychmiast wierzą, że sami też stali się młodszym i nowszym modelem (...) Samochód jest dla mężczyzn tym samym co penis. Wobec obu stosują matematyczno-fizyczne przeliczniki by udowodnić, że ten, który do nich należy, jest lepszy od tych, jakie mają inni."
|