po wakacjach skasowała wszystkie piosenki, których słuchali razem.. każdego wieczoru, przez cały rok dławiła się wspomnieniami.. nie potrafiła zapomnieć jego głupiutkiego uśmieszku i błyszczących oczu. w wakacje znowu się spotkali, chciała mu wykrzyczeć prosto w twarz jak go nienawidzi.. przecież obiecał, że będzie pisał, dla niej był najlepszym przyjacielem.. ale gdy Go tylko ujrzała na jej twarzy pojawił się najpiękniejszy z uśmiechów, wiedziała, że znowu będzie cierpieć.. a jednak uśmiechała się, uśmiechała się tylko dla niego. /jarajsiemna/
|