Ty jesteś kimś, kto poda mi kredki, kiedy będę miała ołówek.
zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu.
Nie będziesz pytał, bo będziesz wiedział.
Przejdziesz ze mną na czerwonym świetle.
W ostatniej chwili mi powiesz: " Uważaj! Kałuża. "
Nadążysz za mną do autobusu.
Odpowiesz równo ze mną na jedno pytanie.
Będziesz mnie słuchał kiedy coś mówię.
I uśmiechał się, kiedy jestem na Ciebie zła.
I byłabym grzeczna dla Ciebie, przez chwilę.
|