czasami siedząc samotnie w domu wspomina ten dzień, kiedy pierwszy raz jechała z Tobą skuterem. przechwalałeś się wtedy, że jesteś w tym niezły. specjalnie powiedziała, że skoro tak dobrze jeździsz to ona usiądzie z tyłu i sama się o tym przekona. jej serce zrobiło salto, bo powiedziałaś `dobra` i już wsiadałeś na motor. celowo położyła dłonie na Twoich biodrach zamiast trzymać się uchwytu. później specjalnie puściłeś kierownicę, żeby się przed nią popisać. nie przeszkadzało jej to, ale i tak krzyknęła `nigdy więcej tego nie rób`. tak naprawdę chciała, abyś powtarzał to z nią ile razy chcesz. a potem się zatrzymałeś i rzeczywistość wróciła. ale ból na to wspomnienie pozostał do tej pory.
|