nag cudownie namawiał mnie do ucieczek z lekcji , naciągał mnie wspomnieniami z naszych ostatnich wagarów kiedy to lezeliśmy sobie beztrosko w trawie wtuleni w siebie i wpatrywaliśmy sie w dziwne kształty chmur , tworzyliśmy wspólną przyszłość i nagle zatęskniło mi się za tymi przedpołudniami z nim . On zawsze wiedział jak mnie skusić na kawałek siebie .
|