Codziennie dziękuję Bogu. Obdarzył mnie prawdziwym szczęściem. Martwiłam się kiedyś, że jest głuchy na moje modlitwy, lecz myliłam się. Zanim życie udzieliło mi okrutnej lekcji, nie widziałam, że trzeba chwalić każdy, nawet najmniejszy podarunek losu. Teraz już wiem. Powtarzam to sobie przed snem i po przebudzeniu: Dziękuję Ci Boże.
|