-Czesc kochanie.!-Czesc.- co tak bez entuzjazmu? nie widzielismy sie długo.-no włassnie a przez ten czas duzo sie zmieniło...-co masz na myśli?-...zakochałem sie w dziewczynie z wakacji i ...- jak mogłes..-... pnie przerywaj mi. zakochałem sie i postanowilem z mnią być.-Jak mogłes mi to zrobić.?-zrozum to było silniejsze ode mnie.-Ok wybaczam ci.-naprawde?- nie nigdy ci tego nie wya=bacze wypad z moge domu. wynocha, wyjdz i nie pokazuj mi sie wiecej.
|