|
`kocham cie ! - powiedziała
Fajnie - odpowiedział
|
|
|
`bo kocham ten stan kiedy jestem naprawdę szczęśliwa !
|
|
|
`i nikt nie ma prawa zabronić mi, spełniania moich marzeń !
|
|
|
I moge wykrzyczec całemu światu ze cie kocham.
|
|
|
siedział zwykla dziewczyna naławce a on podszedł i jej cos opowiedział. -Obserwuje cie od dłuższego czasu i zauwazam ze raz jestes smutna raz szczeliwa. Nie znam cie a zakochałem sie w tobie...-yyy..-..nie przerywaj. Zakochałem sie w tobie i od tamtego dnia nie moge o tobie zapomniec. To jest siniejsze ode mne. Teraz podchodze by ci o tym powiedziec i u świadomić ci ze chce byc z tobą.-yyy. zatkało mnie. ale my sie przeciez wcale nie znamy.-ale mozemy.-tak ale...-zostaniesz moją dziewczyną?-yyy. to za trudne pytanie nigdy wczesniej nie miałam chłpaka.-to moze pora.-ok zgadam sie ale pod jednym warunkiem.-jakim.-że nigdy mnie nie opuścisz i nie zranisz.-masz to jak w banku.
|
|
|
-Czesc kochanie.!-Czesc.- co tak bez entuzjazmu? nie widzielismy sie długo.-no włassnie a przez ten czas duzo sie zmieniło...-co masz na myśli?-...zakochałem sie w dziewczynie z wakacji i ...- jak mogłes..-... pnie przerywaj mi. zakochałem sie i postanowilem z mnią być.-Jak mogłes mi to zrobić.?-zrozum to było silniejsze ode mnie.-Ok wybaczam ci.-naprawde?- nie nigdy ci tego nie wya=bacze wypad z moge domu. wynocha, wyjdz i nie pokazuj mi sie wiecej.
|
|
|
Gdy jej zycie zaczeło nabierac sensu to on musiał wejść w nie i zrobic zament. Zakochała sie a on nie odwzajmniał tego uczucia ona sie zalamała i przestała wiezyc w marzenia i w sens zycia.! Trwało to pare miesiecy nie mogła tak zyc. Pewnego dnia rano powiedział ze wychodzi po chleb. On w tym czasie postanowił ja odwiedzić i na nią czekał. Lecz doczekac sie nie doczekał. poszedl do domu a w wiadomosciach zoabczył ze w rzece ją znależli niezyw. załamał sie i....(dalej sobie tylko wyobrazcie.)
|
|
|
Ona sie wtydziła zagadac i on równiez. Unikali sie bo sie kochali. Byli tacy nieśmiali i przez to ich miłosc nie mogła sie spotkac. Tak długo zwlekali ze sie odkochali. Zmarnowali tyle pieknych lat jakie mogli ze soba przeżyc. ale nie potrafili o nią zawalczyć. Teraz niech załują.!
|
|
|
...Mówisz jej „hej kochanie”, a kiedy słońce wstanie Budzi się zapłakana, we łzach przeklina drania. On szeptał czułe słowa, namiętnie tak całował, Dziś ma już inną w planie, to skończy się nad ranem...
|
|
|
Bardzo ko kochała, ale wiedząc ze mus ie nie podoba rezygnowała. Gdy po długich miesiacach przyszedł do niej ona stwierdziła ze juz go nie kocha. Odchodził a ona krzykneła wybacz ale gdy ja cie kochałam ty mnie miałeś w d***e, teraz ty poczuj sie jak ja kilka meisiecy temu.!
|
|
|
" Jeden chłopak - i zaraz taki zamęt. Zapominasz o swoich zasadach, gubisz ambicję, tylko dlatego że tak bardzo chcesz powiedziec o nim: MÓJ. "
|
|
|
para to chłopak i dziewczyna. Zakochani, zwariowani, zaczarowani. Jedyne co ich dzieli to to że są od siebie odseparowani.
|
|
|
|