Nienawidzę tych chwil, kiedy stoję przed lustrem, ryczę tak bardzo , że krztuszę się łzami które nie mogą mi przejść przez gardło, mówię że jestem żałosna, a na drugi dzień wstaje z podpuchniętymi oczami i każdy się pyta co mi się stało , ja zapewniam , że tylko się nie wyspałam,
|