Przystojny dość był, inteligentny na tematy różne rozmawialiśmy nie powiem że nie. Ale co z tego jak ja do niego żadnego uczucia nie miała to z nim zrywam nie. Więc powiedziałam mu bay fajnie było, fajne chwile przeżyliśmy zazwyczaj dobre. I jak wysiadałam przed klatką to byłam trochę wkurwiona i tak trzasnęłam drzwiami w golfie że ludzie się po patrzeli miny mieli nie złe nie powiem że nie.
- A on co ? Pewnie się wkurwił na maxa ?
- Nie dlaczego ? Żadnym tam porywczym chłopakiem nie był więc przyjął to z dystansem.
- A może on Cię kocha .?
- Chuj mnie to .!
|