|
a pomyśl, że puszczają film o Twoim życiu. jak nazywają się jego poszczególne etapy.? może po prostu "Tak miało być".? albo "Straciłam".? może jednak "Walka z wrogiem".? a nie sądzisz że mogło by być "Twarze".? interesujące byłoby też "Do Utraty Tchu" albo "Chwile Ulotne". nieważne jaki dadzą mu tytuł. usiądziesz na dostawionym krzesełku i będziesz z zainteresowaniem oglądać. uświadomisz sobie że sprzedali to co w Tobie najlepsze. widownia przez cały czas będzie się śmiać, tylko ty będziesz płakać.;( ale gdy nadejdzie dzień Twojej śmierci wszyscy zaczną płakać, tylko ty będziesz się śmiał. później pojawią się napisy końcowe na które już nikt nie zwróci uwagi i po prostu wyjdzie, nie patrząc na aktorów którzy wystąpili.a ty zostaniesz na swoim krześle... uronisz jeszcze parę łez, ale później właściwie zdasz sobie sprawę że nie jest tak źle. uśmiechniesz się i wyjdziesz z kina, zamykając za sobą drzwi. /moje autorstwo, proszę podpisywać.
|
Dodaj komentarz
