Wurwiam sie, wiesz.
Człowieku*, mówisz tyle o mnie a może pomówmy o Tobie ?
Popełniłam ostatnio najwiekszy błąd swojego życia. Wiem to i wiem też że w procentach stu zasługuje na miano szmaciury. I uwierz, że bez Twoich wyzwisk i krzywych spojrzeń czuje sie jak ostatnia szmata. Wiec z góry odpóść.
Dlaczego ?
Ha, bo sie wydało? Nie kurwa.
Byłeś kiedyś przyczyną zdrady albo zdradzałeś ?
Jak nie to chwała Ci za to.
Jeżeli tak to wiesz, jaka to gówniana sprawa z oby dwóch stron.
Może Ty też znasz sekrety ' szcześliwych par ' jak ja ? Może Ty też wiesz, że na niektórych melanżasz działo sie wiecej niż wie ogół.
A może to Ty kiedyś zdradziłeś ale nie miałeś na tyle odwagi żeby stanąć pysk w pysk z konsekwencjami ? Może przelizałeś dupe swojego naljepszego kumpla, a może teraz próbujesz zrobić z tego typa swojego najlepszego kumpla, choć tak naprawde przyjaźniłeś sie z nią ? Może jarasz sie tym jak Twój kumpel robi w chuj swoją dupe, a kiedy ona go robi bluzgasz ją od najgorszych ?
|