Angelika imię jej. Za dużo w biodrach ma - to po matce. W jedzeniu umiaru brak - po matce matki ma. Samobójcze skłonności - po dziadku; dziadków dwóch, więc umiera razy dwa. Po ojcu krótki wzrok. Talentów poskąpił Pan, urody żałował też. W kieliszku topi łzy, do płuc pompuje dym...
|