Pijąc lampke czerwonego wina, myślałam jak to jest Cię kochać. Wtedy kieliszek wypadl mi z ręki. Szkło rozpadło się na milion kawałków. Zrozumialam wszystko. Miłośc nasza byla jak ta lampka. Namietna jak kolor wina i krucha jak szkło . Chwila nieuwagi, a wszystko się posypało ...
|