Później, tej samej nocy, rzucałam się i przewracałam na łóżku z boku na bok, przeżywając jeszcze raz zdarzenia całego dnia. W końcu usiadłam, żałująć, że nie powiedziałam jej, jak wiele znaczył dla mnie czas spędzony razem z nim. Za oknem zobaczyłem, jak spadająca gwiazda przecina niebo iskrzącą się białą smugą. Pragnęłam wierzyć, że jest to znak, choć nie bardzo wiedziałam czego. Tymczasem po raz setny odtwarzałam w myśli delikatny pocałunek, jakim obdarzył mnie w policzek, zachodząc w głowę , jak mogłam stracić głowę dla faceta, którego poznałam właściwie niedawno..
|