 |
Scena ta wydała mi się tak surrealistyczna jak oglądanie siebie samego we śnie..
|
|
 |
Kataloguje swoje wspomnienia..
|
|
 |
Te wspomnienia należą wyłącznie do mnie, nauczyłam się bowiem, że pewne rzeczy należy zachować dla siebie..
|
|
 |
- tyle, że ja to już kiedyś wcześniej słyszałam.. !
|
|
 |
Ja kochałam go tak bardzo jak zawsze i tęskniłam za dawnymi prostszymi czasami, które bezpowrotnie minęły. Oczywiście zdawałam sobie sprawę z tego, co się dzieje. Im bardziej się od siebie oddalaliśmy, tym rozpaczliwiej starałam się ocalić to, co nas kiedyś łączyło..
|
|
 |
Tyle tylko, że potrzebowaliśmy pobyć trochę razem. Tylko we dwoje. Jak porównać nasz związek do baterii, to podczas dni, w których nie było go przy mnie, ona nieustannie się rozładowywała i oboje musieliśmy mieć czas, by ją ponownie naładować..
|
|
 |
Stawaliśmy się chwiejni, niestabilni i wiedziałam, że muszę znaleźć jakiś sposób, żeby uchronić nas od przewrócenia się..
|
|
 |
Czułam, że jakoś go tracę i nie wiedziałam, czy dzieje się tak dlatego, że robię z igły widły, czy też zrozumiałam aż za dobrze, co naprawdę dzieje się między nami..
|
|
 |
Kocham go nie tylko bardziej , niż wtedy , gdy widziałam go po raz ostatni, lecz że nigdy nikogo bardziej nie pokochałam..
|
|
 |
Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że potrafiłam przez dwa, trzy dni nie zastanawiać się, co On robi lub nawet w ogóle o nim nie myśleć. Czy to czyni moją miłość mniej prawdziwą ?
|
|
 |
Usychający z miłości szczeniak..
|
|
 |
Nie chcę, żeby to się skończyło. Przerwałam, wiedząc , że same słowa nie wystarczą. On objął mnie od tyłu i przytulił do siebie mocno. Całował moją szyję i ucho, napawając się dotykiem mojej aksamitnej skóry. Obiecał, że będzie dzwonił do mnie tak często, jak tylko będzie mógł, a kiedy mu się nie uda , będzie pisał. Obiecał, że przyjedzie do mnie jak tylko będzie mógł, gdziekolwiek będę.
|
|
|
|