|
Bez względu na to, co stało się później,
do dziś uważam ten wieczór za najszczęśliwszy i najbardziej magiczny w moim życiu.
Powietrze nigdy nie pachniało tak słodko jak wtedy,
księżyc nigdy nie był taki okrągły,
gwiazdy - nigdy tak blisko,
a ja nigdy nie czułam się taka piękna, taka kobieca, taka wyjątkowa.
W tamten wieczór wszystko było pierwsze:
pierwszy spacer,
pierwszy prawdziwy splot dłoni,
pierwszy nieśmiały pocałunek,
pierwsze wyznania.
|