podaruję Ci uśmiech, swój uśmiech, ale nie oddam duszy, zbyt droga ona jest, zbyt wysoką cenę musiałabym zapłacić. ile razy cieszyłam się, ile razy się cieszyłam ze słońca, ze zwykłej zielonej trawy? wiele, prawda? a teraz oddycham Tobą, myślę Tobą...
|