 |
|
mimo wszystko - nie zapomniałam. nie wróciłam też do tego stanu, jaki był gdy jeszcze ze sobą nie rozmawialiśmy. nigdzie nie odeszłam. nie przekreśliłam też tego, co było między nami. wzięłam tylko haust świeżego powietrza, mocno zacisnęłam pięści i jedyne na co było mnie stać, to wypowiedzenie słów - ' nigdy więcej takich skurwysynów ' . / yezoo
|
|
 |
|
o sobie to bym mogła powiedzieć , że w żaden związek już nie wejdę, nigdy w życiu. to ci mogę obiecać. a jeśli kiedyś spotkasz mnie z kimś , gdzieś razem , to możesz podejść i mi wyjebać, za to co ci teraz przysięgam. / yezoo
|
|
 |
|
spojrzałam w Jego przeszklone oczy - pierwszy raz widziałam w nich łzy. już nie krzyczał - szeptał tylko powtarzając, że mnie kocha. jego ręce drżały - ale wcale nie chciały mnie uderzyć. bał się - że mnie straci, że przez własne błędy przed oczami przejdzie mu pół życia. tak bardzo się mylił, jak mogłam odrzucić oczy, które krzyczały do mnie miłością , serce, które dawało mi tyle ciepła, i ręce , które były więcej niż wszystkim, bo odnajdywałam w nich siebie ? / yezoo
|
|
 |
Tak szczerze.Czy jest na tym świecie człowiek , który nie tęskni ? Człowiek , który nie chciałby czegoś zmienić i naprawić ? Wątpię.Wszyscy jesteśmy tacy sami i mamy te same problemy , nie ? //aniusia1896
|
|
 |
-A jeśli powiem , że Cię kocham ? Że brakuję mi Ciebie i , że cholernie tęsknie ? Jeśli przyznam , że płaczę po nocach i już nie wytrzymuje ? - Mała, to już nie wróci zrozum . To było i już tego nie i nigdy nie będzie , wybacz.. Tymi słowami amputował Jej serce... //aniusia1896
|
|
 |
nie piszę pod komercję, piszę pod moje serce, ono mówi: uczucie, a ja dodaje resztę...
|
|
 |
czy wolisz mieć Boga, czy być dla kogoś Bogiem?? wiesz różnie bywa, raz masz, raz jesteś. Ja nie jestem, lecz Boga także nie posiadam, dla mnie to taka bajka, to historyjka o stworzeniu świata, jak dla mnie Jezus stworzył Boga, czyli każdy z nas może sobie znaleźć Boga w czymkolwiek, w pieniądzach, w naturze, w literaturze, ja go jeszcze nie znalazłem, pieniądze mnie nie kręcą, literatura również, przyrody nienawidzę... jedyne co może być moim Bogiem to pisanie i Jedna Dziewczyna, lecz ona odeszła, a pisanie to nałóg.
|
|
 |
Może i wydaje się silną kobietą która nie przejmuje się błahostkami ale gdy jest w domu i nikt nie patrzy to siedzi pod kocem i płacze nie umiejąc sobie poradzić z rzeczywistością
|
|
 |
heh podobno "21" to szczęśliwa liczba, napiszę tekst na tyle wersów, i zobaczymy czy szczęście się uśmiechnie.
|
|
 |
"zapomnij o tym co było, o tym co jest, pomyśl o tym co będzie" łatwo mówić - trudno zrobić.
|
|
 |
jebana burza, i to nie ta za oknem, tylko ta w moim sercu.
|
|
 |
jestem jaki jestem, nie jestem ideałem, choć nim zostać chciałem, zostałem w tyle za wami, nie zostałem w grobie zakopany, jeszcze nie czas, na miasto muszę wysłać przekaz, na raz, na dwa, zdobyć to co nie zdobyte, na trzy, pożegnać wrogów i ojczyznę, na cztery, zostać tu choć krótką chwile, na pięć, zostawić po sobie jedną wielką treść, na sześć, dać spokój i stąd odejść.
|
|
|
|